LEGO to nie jedyne moje hobby. Ogromną część wolnego czasu spędzam na dwóch kółkach. Zazwyczaj w terenie, który przeciętny rowerzysta raczej omija z daleka. Udało mi się połączyć obie pasje w jednej sesji fotograficznej. Zapraszam do oglądania!
Taka sesja chodziła już za mną od dłuższego czasu, ale nie miałem charakterystycznego dla downhillu kasku typu fullface. Miałem co prawda już wcześniej tzw. orzecha (kask do dirt/enduro - ten szary), ale to było za mało ;) W końcu znalazłem i kupiłem odpowiedniego minifiga (Paintball Player). Dzisiaj trafiła się też idealna pogoda na zdjęcia. Aż trudno uwierzyć, że mamy końcówkę grudnia! Ocenę jak wyszło pozostawiam Wam. Ja jestem zadowolony z efektu :)
P.S. Jak by kogoś bardziej interesowało rowerowe hobby to zapraszam na mojego bloga rowerowego.
27.07.2015
Jaka jest pierwsza rzecz, którą robi AFOL (Adult Fan Of Lego) po opuszczeniu Dark Age, czyli wyjściu z mroku i powrocie ...
25.11.2017
Nareszcie udało się mi przebrnąć przez dosłownie setki zdjęć. Wybrałem 47 i przygotowałem je do publikacji tutaj. Makiet...
07.03.2018
Dziś bez zbędnego opisu przedstawiam trzecią, i ostatnią na tą chwilę, moją kreację w stylu LEGO Neo-Classic Space. Jest...
Komentarze