LEGO to nie jedyne moje hobby. Ogromną część wolnego czasu spędzam na dwóch kółkach. Zazwyczaj w terenie, który przeciętny rowerzysta raczej omija z daleka. Udało mi się połączyć obie pasje w jednej sesji fotograficznej. Zapraszam do oglądania!
Taka sesja chodziła już za mną od dłuższego czasu, ale nie miałem charakterystycznego dla downhillu kasku typu fullface. Miałem co prawda już wcześniej tzw. orzecha (kask do dirt/enduro - ten szary), ale to było za mało ;) W końcu znalazłem i kupiłem odpowiedniego minifiga (Paintball Player). Dzisiaj trafiła się też idealna pogoda na zdjęcia. Aż trudno uwierzyć, że mamy końcówkę grudnia! Ocenę jak wyszło pozostawiam Wam. Ja jestem zadowolony z efektu :)
P.S. Jak by kogoś bardziej interesowało rowerowe hobby to zapraszam na mojego bloga rowerowego.
14.02.2016
Ten projekt zajął mi około miesiąc. Miesiąc dla 50 sekund filmu. W tym pięć dni samego kręcenia. Reszta to dużo myślenia...
26.02.2016
Kosmiczne Cafe. Niezwykli goście, niezwykłe potrzeby kulinarne. Można też pograć w planszówki. Menu? Można tu zjeść prak...
15.02.2024
Niezbyt dobrze mi idzie wrzucanie na bieżąco rzeczy, które tworzę :) Ten film, i ten zestaw, stworzyłem jakoś na przełom...
Komentarze