Jednodniowy eksperyment z dużą postacią. Blood Orc, czyli Krwawy Ork. Pomysł własny, nie jest wzorowany na żadnym orku. Wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci jest przypadkowe ;) Budowany z zasobów klockowych, które akurat były pod ręką.
Zależało mi na sporej "pozowalności". Chyba nie ma takiego słowa? Artykulacji ruchów? Generalnie, żeby dało się go ustawiać w różnych pozach ;) Wymagało to trochę gimnastyki, bo zazwyczaj swoboda ruchów nie idzie w parze z pełnym zabudowaniem i ukryciem ball-jointów (tych kulek, dzięki którym właśnie można tworzyć ruchome połączenia). Myślę, że efekt końcowy jest całkiem fajny :)
Zapraszam do oglądania :)
03.09.2015
Klocki się kurzą, gdy stoją na półce. Brudzą się od zabawy i budowania. A gdy kupujemy używane, czasem lepiej nie wiedzi...
13.10.2017
Nie mam zbyt wielu części Technic i rzadko zaglądam do szufladek z nimi. Ale któregoś dnia musiałem :P I zobaczyłem tam ...
15.12.2017
To już drugi film, który nakręciłem w ramach współpracy z LEGO Group. Przygotowany dla aplikacji LEGO® LIFE app. Głównym...
Komentarze