Mała makieta fantasy z elfem powracającym do swojej posiadłości na bagnach. Co by tu więcej napisać? Może super krótka historia z powstawania?
Kupowaliśmy kiedyś klocki luzem z moją Beti i nabrała sobie kolorów, których sam pewnie bym nie kupił :P Np. bricki 1x2 w Lime Green (limonkowy po polsku?). I tak sobie leżały od jakiegoś czasu i korciły mnie, by ułożyć je bokiem i stworzyć z nich wodę na bagnie. Efekt możecie zobaczyć poniżej. Fajnie to wygląda moim zdaniem :)
28.12.2015
LEGO to nie jedyne moje hobby. Ogromną część wolnego czasu spędzam na dwóch kółkach. Zazwyczaj w terenie, który przecięt...
14.03.2017
Od jakiegoś czasu standardowe bazowe płyty LEGO (32x32 study) wydają mi się za małe. Natomiast złożenie takich kilku raz...
17.10.2017
Statek piracki z LEGO to chyba marzenie każdego, kto był dzieckiem na przełomie lat 80-tych i 90-tych. Wtedy to LEGO wpr...
Scenka świetna. Aż się prosi o zajrzenie do domku, a tam... No właśnie, jakieś wnętrze, choćby bardzo skromne. Tego mi brakuje. W Twoich pracach - póki co - niedoścignionym jest mały fort na morzy, biało-żółty z ukrytym piratem. Na tak małym terenie tyle się dzieje. A fasada, schody i wnętrze - kapitalne.
Jak robisz tło do swych ekspozycji. Zbudowałem ostatnio mą pierwszą modułową kamienicę, ale gdzie bym jej nie ustawił do zdjęć, to widać w tyle np. koniec stołu czy blatu i ścianę. Efekt budowli słabnie.
Dzięki :) Akurat nie chciałem tutaj robić wnętrza, bo odsłonięte okna psuły mi jakoś ekspozycję. A i miejsca w środku niewiele.
Co do tła - używam albo profesjonalnego tła fotograficznego rozwieszonego na stelażu, albo dużych kolorowych kartonów ze sklepu plastycznego, przyczepionych do tego co akurat mam pod ręką - statywy, stelaż czy po prostu regał ;)
Komentarze